Chwila jak marzenie

Blog sklepu lufkajakmarzenie.pl

Etykiety

sobota, 30 października 2010

Kosmodrom Warszawa PKP Powiśle


Warszawa to miasto modernizmu. Okres PRL poza nielubianymi przez nas blokami pozostawił po sobie wiele pięknych obiektów architektury. Niestety i one są często nielubiane za swoje pochodzenie. Większość z nich jest obecnie zdegradowana. Jestem jednak pewien, że powrócą jeszcze czasy ich świetności.

Jednym z takich ożywionych w ostatnich latach miejsc jest przystanek PKP Warszawa Powiśle autorstwa Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka, ukończony w 1963.

Chciałbym zachęcić Was do nocnej wędrówki w te okolice - gdy macie odpowiedni nastrój. Przy wjeździe z Alei Jerozolimskich na wiadukt mostu Poniatowskiego stoi piękny pawilon kas. Niedawno został odrestaurowany i jest podświetlany nocą. Zwykle nie schodzę już tutaj na perony, ale idę mostem do najbliższego zejścia na dół.

Warto się przyjrzeć z góry futurystycznym zadaszeniom peronów, jednak prawdziwy kosmodrom to budynek dawnych kas i poczekalni na ulicy Kruczkowskiego. To niezwykły obiekt usytuowany na nasypie kolejowym, na który składa się również zadaszenie schodów prowadzących w górę na perony. Z mostu widzimy go w pełnej okazałości, zawsze przywodzi mi na myśl stare filmy s-f. Obecnie w budynku kas działa kultowa knajpa Warszawa Powiśle, będąca doskonałym przykładem jak wykorzystać zdegradowaną architekturę i ożywić martwą okolicę.

Gdy już zejdziemy z mostu na poziom ulicy Kruczkowskiego warto się przyjrzeć neonowi Warszawa Powiśle, który jest jedynym zachowanym neonem na dworcach i przystankach tzw. linii średnicowej.

Jeśli nie mamy ochoty na picie i mieszanie się z tłumem, warto wejść na górę i przejść się peronami. Tutaj klimat jest nieco bardziej mroczny, wszystko pokrywa graffiti, jednak ma to swój urok.

Przystanek PKP Warszawa Powiśle to jedno z tych miejsc, dzięki którym można odlecieć w przestworza...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz